100. NATIONALE DES BDRG 122. BUNDESSCHAU – 2018

100. NATIONALE DES BDRG 122. BUNDESSCHAU – 2018

Polski akcent na 100 lecie BDRG ( BUND DEUTSCHER RASSEGEFLÜGEL) – federacji związków niemieckich hodowców gołębi rasowych i drobiu. W wystawie wzięło udział 4576 wystawców, nie tylko z Niemiec ,ale także z Polski, Czech, Holandii, Belgi, Szwajcarii, Luksemburga. Na trzech halach wystawowych zgromadzono ponad 40 tysięcy zwierząt. Hala nr.3 przeznaczona była dla wystawców gołębi. Prawie 22 tysiące gołębi wystawiono w bardzo dobrze ustawionych klatkach i pięknie przygotowanych wolierach różnego kształtu. Na hali w bardzo dobrym miejscu znalazło się miejsce dla Polskiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Rasowego reprezentowanego przez przedstawicieli  Zarządu. Wokół polskiego stoiska ustawione zostały woliery, w których pokazano typowo polskie rasy gołębi. Był to dolnośląski łapciasty, krymka białostocka, warszawski  motyl średniodzioby, krymka polska, zamojski, garłacz górnośląski koroniasty.
Wśród gości odwiedzających polskie stoisko widziałem  Prezydenta Europejskiej Federacji  Hodowców Drobiu, Gołębi, Ptaków Egzotycznych, Królików i Świnek Morskich, Pana Gino Grosa i Sekretarza Generalnego Panią Esther Huwiler. Stoisko PZHGRiDI było także miejscem spotkań wielu polskich hodowców, którzy przyjechali do Lipska z odległych stron Polski. Ubrani w kamizelki związkowe akcentowali swoją obecność  na największej, w Europie , wystawie zwierząt. W oczy rzucały się kamizelki przedstawicieli zamojskiego i chełmżyńskiego związku hodowców. Byli także hodowcy z Poznania, Gdańska, Trzebiatowa, Krakowa, Bielska-Białej. Śledząc  historię lipskich wystaw należy zaznaczyć, że niema na nich miejsca dla giełdy zwierząt. Zwierzęta można było kupić tylko z klatek wystawowych. Najniższa cena to 25€, najwyższa 400€ za garłacze angielski i exhibitiony homery. W mojej ocenie wystawę odwiedziło kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Tekst  i foto                                                                                                                               Kazimierz Majer

Brak komentarzy

Zostaw komentarz